wierzę
02 lipca 2020, 18:11
Jak wiele trzeba poświęcić, i czy na pewno trzeba coś poświęcać. To taka obsesja ,dążenie do doskonałości, a przecież ludzie nie są doskonali, a więc i ja też nie jestem. Czasem sobie myślę, że na świecie jest gdzieś człowiek, który będzie mnie akceptował, a po chwili to nie możliwe, jestem tak pokręcona. Wiele włożyłam w ten związek, ale chyba tak mi się tylko wydaje, bo jakim trzeba być człowiekiem, żeby komuś mówić. Masz się wynieść, bo ja chcę mieć nową kobietę i nie wyobrażam sobie, abyś ty tu była. Może i jest to wyrwane z kontekstu, ale wież mi słowa mogą boleć jak fizyczny ból. Ja nawet nie byłam świadoma, że jest to koniec. Ta bzdurna kłótnia o jedno słowo, była tak naprawdę już środkiem całej tragedii. A przecież jeszcze tydzień wcześniej przygotowałam mu niespodziankę, Wiedziałam, że bee jakiś czas siedzieć w domu, zwolnili mnie z pracy i miałam naprawdę mieszana uczucia, bo ani jechać do domu, przecież kwarantanna. I nie wiadomo jak szybko znajdę pracę i ile tak naprawdę wytrzymam w domu. Od jakiegoś czasu on twierdził, że jest bardzo zmęczony swoją pracą, nie pierwszy raz, dojazdy mogą być męczące. W ostatni dzień puścili nas wcześniej, zrobiłam przygotowania i czekałam, aż wróci. Jak zwykle szybki prysznic, ja już ubrana w sexy bieliznę, która dostałam od niego, chociaż nigdy nie ukrywała, iż takie prezenty to facet robi dla siebie, a nie swojej kobiety, bo na co dzień to nie praktyczne a tylko cieszy oko oglądającego. Czekałam, siedząc na łóżku, wyszedł, zobaczył mnie i zrobił krok do tyłu, ten ruch mam do dziś przed oczami, chociaż wtedy nawet nie zapaliła mi się czerwona lampka, może tylko odrobina zdziwienia. Tak dobrze się , zawsze warto skorzystać z okazji na darmowy i bezpieczny sex, dopiero dużo później dowiedziałam się , że już wstawił na internecie ogłoszenie , szukam przyjaciółki i nie wykluczam czegoś więcej. Pewnie masz mnie za głupią, długo też tak myślałam o sobie, ale wiesz, ja po prostu ufałam i nie potrzebowała nikogo więcej, prócz niego i mojej tak zwanej przyjaciółki, ale o niej opowiem ci, kiedy indziej. Tylko nie myśl sobie, oni nie są razem, a przynajmniej nie byli ze sobą w tedy, dziś już nie wiem nic ani o jednym ani odrugim. Może to i lepiej.
Dodaj komentarz